Dziękujemy za podpisanie petycji.

Zależy nam, aby dotrzeć z nią do jak największej grupy odbiorców,
dlatego bardzo prosimy o jej udostępnienie.

Dziękujemy za podpisanie petycji.

Zależy nam, aby dotrzeć z nią do jak największej grupy odbiorców,
dlatego bardzo prosimy o jej udostępnienie.






Będziemy też ogromnie wdzięczni za wsparcie finansowe, które pozwoliłoby nam jeszcze skuteczniej działać na rzecz tej kampanii i kolejnych.


Wesprzyj nas!

Będziemy też ogromnie wdzięczni za wsparcie finansowe, które pozwoliłoby nam jeszcze skuteczniej działać na rzecz tej kampanii i kolejnych.
Wesprzyj nas!

Zakłócający Msze Święte nie mogą być bezkarni!
Msza Święta nie jest miejscem do politycznych manifestacji!


 

32 osoby, które w trakcie Mszy Świętej w poznańskiej katedrze w październiku 2020 r. wtargnęły z aborcyjnymi transparentami przed ołtarz, klaszcząc i krzycząc „barbarzyńcy”, zostały uniewinnione przez poznańską sędzię Joannę Knobel. W skandalicznym uzasadnieniu wyroku sędzia stwierdziła, że „przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, że pobudką działania oskarżonych była złośliwość, czyli chęć dokuczenia, zrobienia przykrości innej osobie”. Niedawno inny sąd w Toruniu umorzył postępowanie wobec poseł Joanny Scheuring-Wielgus, która w trakcie Mszy Świętej wspólnie z mężem eksponowała w kościele transparenty wyrażające poparcie dla prawa zezwalającego na aborcję. Bezkarność osób zakłócających Mszę Święte może prowokować podobne zachowania w przyszłości. Trzeba się temu zdecydowanie przeciwstawić!
Art. 195. § 1. Kodeksu Karnego mówi „Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”. Trudno o bardziej jaskrawy przykład łamania tego przepisu niż to, co się wydarzyło w Poznańskiej katedrze.
W październiku 2020 r., kilka dni po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, w trakcie Eucharystii, grupa ponad 30 osób rozrzuciła w kościele aborcyjne ulotki, po czym ustawiła się przed ołtarzem z aborcyjnymi transparentami. Zakłócający Mszę Świętą klaskali, krzyczeli „mamy dość” i ubliżali zebranym krzycząc m.in. „barbarzyńcy”. Nie zareagowali, gdy odprawiający Mszę proboszcz parafii katedralnej ks. Ireneusz Szwarc poprosił przybyłych o zakończenie zakłócania mszy. Wobec tego ks. Szwarc zmuszony był przerwać Mszę Świętą.
Sędzia Knobel, uzasadniając skandaliczny wyrok, stwierdziła, że sprawcy nie złamali prawa, ponieważ nie działali w sposób złośliwy. Jej zdaniem, ich celem nie było przeszkadzanie ludziom w Mszy Świętej, ale jedynie przekazanie tego, co myślą odnośnie wyroku Trybunału. Organizowanie protestu akurat w kościele, zdaniem sędzi, było usprawiedliwione, ponieważ „wyrok TK w istocie godził w prawa kobiet, hierarchowie Kościoła w istocie wyrażali aprobatę dla wyroku TK”, a ponadto przy innych okazjach politycy wypowiadają się na Mszach Świętych z ambon (więc najwyraźniej jej zdaniem protestujący też mogli). Sędzia uznała ponadto, że oskarżeni zachowali szacunek i powagę do miejsca, w którym się znajdowali, a świadczyć o tym miało m.in. to, że na czas protestu wybrali moment kazania. Nie doszukała się też agresji w treści wznoszonych haseł i przyniesionych transparentów.
Treść uzasadnienia jest podobnie skandaliczna jak sam wyrok. Msza Święta nie jest miejscem do politycznych protestów! Nawet, jeśli oskarżeni swój protest kierowali do hierarchów kościelnych oraz polityków, to poszkodowanymi byli uczestnicy Mszy Świętej, którym uniemożliwiono uczestnictwo w Eucharystii. Absurdem jest twierdzenie, że, skoro protestujący wybrali na protest czas kazania, to znaczy, że zachowali szacunek i powagę miejsca. Kazanie też jest elementem Mszy Świętej. Co więcej, wskutek protestu kolejne elementy Mszy Świętej, w tym jej najważniejszy element, nie mogły się odbyć. Trudno doszukiwać się też szacunku i powagi w okrzykach „barbarzyńcy”.
„Gdzie tolerancja dla katolików?” - spytał protestujących jeden z uczestników Mszy Świętej. „Nie ma tolerancji dla barbarzyńców.” odpowiedzieli. Ten dialog słychać na publicznie dostępnym filmie przedstawiającym zdarzenie. Jest oczywiste, że oskarżeni mieli świadomość, że szkodzą uczestnikom Mszy Świętej. Usprawiedliwiali się nazywając uczestników Mszy Świętej „barbarzyńcami”. Skandalem jest, że podobny pogląd najwyraźniej podzieliła sędzia Knobel, która pozwoliła, aby jej własne uprzedzenia i poglądy wzięły górę nad przepisami prawa.
Prokuratura zapowiedziała apelację od tego wyroku. Mamy nadzieję, że Sąd Apelacyjny wyda wyrok w oparciu o obowiązujące w Polsce prawo. Najwyraźniej jednak część sędziów kuriozalnie rozumie to, czym jest „złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła”. Chcemy pomóc sędziom w lepszym zrozumieniu tego zwrotu. Nasz sprzeciw wobec skandalicznego wyroku kierujemy do przełożonych sędzi Joanny Knobel oraz do wiadomości Ministra Sprawiedliwości.
Bezkarność rozzuchwala. Ostatnio głośno było o dwóch kolejnych przypadkach zakłócania Mszy Świętej. W jednej z parafii dwójka aktywistów lgbt położyła się przed ołtarzem owinięta w tęczowe flagi, w innym kościele młody mężczyzna wszedł do kościoła puszczając głośną, obsceniczną muzykę z telefonu. Jeśli sprawcy będą pozostawać bezkarni, to takich sytuacji będzie więcej.
Prosimy o podpisanie naszego apelu.

2205 podpisało.
Osiągnijmy 10000 !
Administratorem danych osobowych jest Fundacja Grupa Proelio z siedzibą w Warszawie, przy ul. Aleja Komisji Edukacji Narodowej 36 / 112B, 02-797 Warszawa. Dane będą wykorzystywane na potrzeby petycji, w celu informowania o kolejnych działaniach oraz w celach statystycznych. Podanie danych jest dobrowolne. Swoje dane możesz w każdej chwili poprawiać lub zażądać ich usunięcia.
Prezes Sądu Rejonowego Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu Michał Tasarek
Prezes Sądu Rejonowego Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu Robert Grześ
Do wiadomości: Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro

Msza Święta nie jest miejscem do politycznych ani ideologicznych manifestacji!
Organizowanie protestów w trakcie Mszy Świętej utrudnia uczestnikom skupienie, a czasem w ogóle uniemożliwia wzięcie w niej udziału. Nawet, jeśli dany protest kierowany jest do hierarchów kościelnych, to poszkodowanymi są uczestnicy Mszy Świętej.
Art. 195. § 1. Kodeksu Karnego, który zabrania złośliwego przeszkadzania publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła, służy ochronie zagwarantowanego w konstytucji prawa do uprawiania kultu i uczestniczenia w obrzędach.
Trudno o bardziej jaskrawy przykład łamania tego przepisu prawa niż sytuacja, która miała miejsce w poznańskiej katedrze, gdy Ksiądz odprawiający Mszę zmuszony był do zakończenia Mszy jeszcze przed jej najważniejszymi elementami.
Prywatne poglądy sędziów nie mogą brać góry nad przepisami prawa. Przyzwalanie na łamanie prawa stanowi zachętę dla kolejnych osób do postępowania w podobny sposób. Oczekujemy, że nasze prawo do uczestniczenia w aktach religijnych bez zakłóceń będzie przestrzegane.

Powiesz o tej petycji innym? Udostępnij dalej!