"Gazeta Wyborcza" już drugi miesiąc prowadzi nagonkę na wrocławski szpital na Brochowie i kierującą nim dr Agnieszkę Chrobak. Zarzutem ma być, że dr Chrobak sprowadziła do szpitalnej kaplicy relikwie błogosławionej rodziny Ulmów, a w szpitalu ostatnio nie zabijano nienarodzonych dzieci. W nagonkę włączają się też inne media i politycy. Przygotowaliśmy list ze wsparciem dla Pani Dyrektor.

 

Nagonkę na szpital im. A. Falkiewicza we Wrocławiu i kierującą nim dr Agnieszkę Chrobak Gazeta Wyborcza rozpoczęła 18 marca publikując artykuł „Wrocławski szpital nie wykonuje aborcji, za to sprowadza relikwie. Dyrektorka: Bóg postawił nas na tym miejscu”. W mediach pojawiła się następnie cała seria atakujących szpital artykułów.

Agnieszka Chrobak sprowadziła relikwie do szpitala. Będzie leczyć modlitwą (Na temat) W imię ojca i syna". Religijna dyrektor szpitala wprowadza nowe rządy (Wp.pl), Szpital we Wrocławiu sprowadza relikwie, w logo ma krzyż. "Draństwo"(Onet.pl), Ortodoksyjna katoliczka" zmienia porodówkę. Zamiast aborcji — relikwie. (Noizz.pl) Szpital położniczy leczy pacjentki relikwiami. Do wyboru(edziecko.pl) 
To tylko kilka przykładowych tytułów artykułów z największych mediów. Niestety było ich znacznie więcej. Już same tytuły artykułów formułowane były w sposób, który miał wzbudzić negatywne emocje czytelników wobec szpitala i jego Dyrektorki. Treść wyglądała podobnie.

We wszystkich artykułach sprowadzenie relikwii rodziny Ulmów do szpitalnej kaplicy zostało przedstawione jakby było jakimś skandalem naruszającym rzekomą świeckość Państwa. Podobnie skandalem miało być to, że dr Chrobak publicznie przyznaje się do wiary oraz że w szpitalu ostatnio nie wykonywano aborcji. Niektóre media posunęły się nawet do szyderstw i wmawiania odbiorcom, że teraz w szpitalu już nie będą leczyć a jedynie się modlić. W efekcie tej nagonki wicewojewoda dolnośląski zapowiedział, że zwróci się do NFZ z prośbą o kontrolę. Media kompletnie pominęły, że pod kierownictwem dr Chrobak szpital się rozwija i podnosi standardy opieki okołoporodowej, a obecność relikwii w szpitalu jest cenna dla wielu pacjentów.

Media w swoich artykułach nie wskazywały też jakiegokolwiek przypadku sytuacji, w której lekarze z Brochowa odmówiliby ratowania pacjentki, a jedynie odnosili się do ogólnych statystyk aborcji. A przecież od stycznia 2021 r. obowiązuje zmienione prawo, na mocy którego aborcja możliwa jest tylko w rzadkich sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia matki oraz jeszcze rzadszych sytuacjach gdy ciąża wynika z czynu zabronionego. Liczba wykonywanych aborcji spadła w całej Polsce dziesięciokrotnie (z wyjątkiem niechlubnego przypadku szpitala w Oleśnicy). Ale nawet jeśli szpital rzeczywiście odmawiałby aborcji, to przecież we Wrocławiu są jeszcze inne publicznie dostępne szpitale. Istnienie w mieście choć jednego szpitala, w którym szanuje się ludzkie życie już od momentu poczęcia ma ogromne znaczenie dla wielu pacjentek, które nie chciałyby aby ich dziećmi zajmował się personel medyczny, który równocześnie zajmuje się zabijaniem innych dzieci w podobnym wieku.

Niestety "Gazeta Wyborcza" pilnuje, żeby nagonka cały czas trwała, publikując kolejne atakujące artykuły, oparte na anonimowych wypowiedziach i absurdalnych i zmyślonych zarzutach:

"Będzie wniosek o kontrolę NFZ we wrocławskim szpitalu. "Teraz oferuje relikwie, a później co? Okłady z kurzych łapek?" (19 marca)
"Niech rodzą z Bogiem" (29 marca)
"Porodówka jak katolicka sekta. "Nawiedzona dyrektorka wyrzuca inaczej myślących, a urząd sypie jej milionami"" (4 kwietnia)
"Radykalna katoliczka rządzi szpitalem. "Wysłała maile, że w kaplicy jest msza za pracowników, potem jednego po drugim wyrzucała z pracy" (15 kwietnia)
Aborcja na pisowskiej porodówce we Wrocławiu? Niemożliwa. Pacjentki mają rodzić nawet martwe płody (25 kwietnia)

- to kolejne artykuły "Wyborczej".

Szpital ostatnio odniósł się do tej serii pomówień i opublikował oświadczenie, w którym napisał:

"W związku z kilkoma już nieprawdziwymi artykułami na łamach wrocławskiej „Gazety Wyborczej” pragniemy stanowczo zaprotestować przeciwko szkalowaniu, obrażaniu i publikowaniu kłamliwych informacji na temat Szpitala Specjalistycznego im. A. Falkiewicza we Wrocławiu. Artykuły zawierają szereg nieprawdziwych zarzutów oraz absurdalnych oskarżeń bez jakiegokolwiek pokrycia i dowodów. Uderzają one nie tylko w dobre imię dyrekcji, ale także personelu szpitala, jak i pacjentów. To budzi nasz sprzeciw z kilku ważnych powodów.
Zarzuty stawianie przez „Gazetę Wyborczą” absolutnie nie mają potwierdzenia w rzeczywistości. Z każdym z nich możemy zmierzyć się merytorycznie. W sumie w pięciu publikacjach, które na przestrzeni zaledwie miesiąca pojawiły się we wrocławskim oddziale „Gazety Wyborczej” znaleźliśmy co najmniej kilkadziesiąt ewidentnych kłamstw, nie licząc wyrwanych z kontekstów fragmentów oraz niedopowiedzeń i błędów. Seria artykułów, w których powtarzane są szerokie fragmenty z poprzednich tekstów budzi nasze podejrzenie prowadzenia celowej kampanii wymierzonej w szpital.
Ubolewamy nad anonimowością wszystkich rozmówców, którzy formułują bardzo poważne oskarżenia, niezgodne z prawdą. Jesteśmy w stanie w każdej chwili je klarownie i precyzyjnie zdementować. Narracja prowadzona przez Gazetę jest daleka od rzetelności i profesjonalizmu. Nie da się pozbyć wrażenia, że są to artykuły pisane pod konkretną tezę ze złą wolą wobec szpitala. Dlatego nie ma naszej zgody na medialną nagonkę i niszczenie ciężkiej pracy całego zespołu i personelu szpitala, której efekty są widoczne, a które możemy każdemu zainteresowanemu (w szczególności dziennikarzom) kompleksowo przedstawić.
(...)
Pragniemy wyraźnie podkreślić, że w szpitalu nie ma miejsca na dyskryminację lub wykluczenia na żadnej płaszczyźnie, w tym również religijnej. Przewodnim zadaniem dla każdego pracownika jest dbałość o Pacjenta i zaspokojenie Jego podstawowej potrzeby, z którą do nas przychodzi. Nikt w szpitalu nie ma obowiązku korzystania z kaplicy szpitalnej. Jest ona – tak jak w innych szpitalach – dostępna, otwarta dla każdego, kto chce tam przebywać. Nigdy nikt z przełożonych lub dyrekcji w żadnym kontekście nie zobowiązywał nikogo do odwiedzania kaplicy, czy modlitwy.

(...)
Symbolem braku rzetelności niech będzie kompletnie niezweryfikowana informacja podana publicznie, jakoby dyrektor szpitala dr inż. Agnieszka Chrobak zatrudnia w placówce swojego szwagra. To absolutna nieprawda nie tylko dlatego, że wśród pracowników podległych lub osób świadczących czynności na rzecz szpitala nie ma żadnego pokrewieństwa lub innych zależności z osobą dyrektora. Ale przede wszystkim dlatego, że dyr. Chrobak po prostu nie ma siostry, a co za tym idzie - szwagra.
Nie rozumiemy także, na jakiej podstawie dziennikarka napisała, że dr Jarosław Pająk „był znany z tego, że współpracował z Kornelem Morawieckim”. To również fałszywa informacja, którą należy zdementować. Gazeta podała także wiadomość, jakoby dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu Dominik Krzyżanowski był bratem wicemarszałka województwa dolnośląskiego Marcina Krzyżanowskiego. Jest to zwykła zbieżność nazwisk i nie zachodzi żadne pokrewieństwo. Zadziwiające, że tak profesjonalne medium tego faktu nie sprawdziło. Widzimy tutaj zabiegi mające na siłę upolitycznić całą sprawę.
Takich błędów oraz kłamliwych opisów jest dużo więcej i wobec tego kategorycznie protestujemy.(...)
Na końcu pragniemy bardzo wyraźnie zaznaczyć, że jesteśmy gotowi, by merytorycznie rozwiać wszelkie wątpliwości, a także odwołać się i przedstawić rzeczowe argumenty dementujące oskarżenia. Tymczasem nadal będziemy w pełni profesjonalnie pełnić naszą służbę na rzecz życia i zdrowia pacjentów, a także kontynuować restrukturyzację szpitala, która już przynosi bardzo dobre efekty."
Zespół Szpitala Specjalistycznego im. A. Falkiewicza we Wrocławiu

Ewidentnie środowisko aborcyjne uwiera szpital, w którym szanuje się wszystkich pacjentów, także tych nienarodzonych oraz szanuje się katolicką wiarę, dlatego próbują zniszczyć dobre imię szpitala i doprowadzić do tego, że władze samorządowe wymienią Dyrekcję szpitala. Niestety po ostatnich wyborach samorządowych zmienią się rządzący w sejmiku na Dolnym Śląsku i to zagrożenie jest realne.

Dlatego przygotowaliśmy i bardzo prosimy o podpisanie listu ze wsparciem dla dr Agnieszki Chrobak: https://proelio.pl/petycje/viewpetition/54-wspieramy-dyrektor-wroclawskiego-szpitala-w-ktorym