11 marca Minister Zdrowia Izabela Leszczyna przekazała do konsultacji społecznych projekt rozporządzenia na podstawie którego każda placówka zdrowotna realizująca umowę z NFZ na udzielanie świadczeń hospitalizacji w zakresie ginekologii i położnictwa byłaby zobligowana do zabijania nienarodzonych dzieci. Każdorazowa odmowa aborcji wiązałaby się z karą finansową i możliwością zerwania umowy przez NFZ. W wywiadzie dla TVN Minister zapowiadała, że  kary nie mają pełnić  funkcji "straszaka", ale faktycznie mają być stosowane. "Szpital jeśli nie będzie wykonywał aborcji nie będzie miał kontraktu" - oznajmiła.

W ramach konsultacji społecznych złożyliśmy apel o wycofanie się z tych planów podpisany przez 17 055 osób (na tamten moment, liczba podpisów stale rośnie). Jednocześnie zgłosiliśmy też szereg zastrzeżeń merytorycznych, zwracając uwagę na to, że projektowane rozporządzenie jest nie tylko krańcowo nieetyczne uderzając w prawo do życia nienarodzonych dzieci, wolność sumienia lekarzy i prawo kobiet wyboru szpitala wolnego od zabijania, ale jest też niezgodne z Konstytucją.

Trybunał Konstytucyjny, jeszcze pod przewodnictwem prof. Andrzeja Rzeplińskiego, w wyroku z dnia 7 października 2015 r. sygn akt K 12/14 potwierdził, że niezgodne z Konstytucją jest zmuszanie personelu medycznego do uczestnictwa w aborcjach oraz nakładanie obowiązku na lekarzy, by przekazywali informację pacjentom, gdzie aborcję można wykonać.  Zwróciliśmy Minister Zdrowia uwagę na to, że Dyrektor szpitala to taki sam obywatel jak lekarz i przysługują mu te same konstytucyjne prawa. Organizacja procederu aborcji w szpitalu daleko bardziej ingeruje w ludzkie sumienie niż informowanie pacjentów, gdzie mogą wykonać aborcję, dlatego zmuszanie dyrektorów szpitali do tej czynności tym bardziej narusza przysługującą im wolność sumienia.

Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny we wspomnianym wyroku z dnia 7 października 2015 r jasno stwierdził, że na podmiotach leczniczych nie powinno się wymuszać przeprowadzania aborcji: "NFZ „kontraktując” świadczenia zdrowotne, nie powinien, przez narzucenie obowiązku wykonywania określonego świadczenia, jako warunku sine qua non zawarcia umowy, wymuszać wykonywania przez podmioty lecznicze świadczeń „wrażliwych moralnie”, a co za tym idzie – nie powinien wymuszać kształtowania personelu medycznego tych podmiotów według kryterium sumienia.

Czekamy na odniesienie się Ministerstwa do tych uwag.